Uczęszczałam do szkoły językowej

Pracę znalazłam w firmie telemarketingowej. Dostałam się tam łatwo, bo szukali pracowników bez doświadczenia. Nie była to praca moich marzeń, ale potrzebowałam pieniędzy na kurs języka, żeby znaleźć sobie pracę swoich marzeń. Zarabiałam całkiem rozsądnie. 

Nauka języka hiszpańskiego w dobrej szkole językowej 

szkoła języków obcych - BydgoszczMiałam na oku swoją wymarzoną pracę, ale musiałam najpierw nauczyć się języka hiszpańskiego, którego uczyłam się przez rok, ale sporo zapomniałam. Musiałam posługiwać się nim płynnie, żeby dostać tę pracę. Szczególnie jedna szkoła języków obcych – Bydgoszcz była brana przeze mnie pod uwagę. Uczyli tam szybko a lektorzy byli z zagranicy i dzięki temu również praca nad akcentem była możliwa. Kiedy dostałam swoją pierwszą wypłatę to od razu udałam się do tej szkoły, żeby zapisać się na kurs języka hiszpańskiego. Trafiłam w dobry termin, bo kompletowana była grupa na poziomie podstawowym i zostałam zapisana. Zajęcia miałam dwa razy w tygodniu i trwały one po dziewięćdziesiąt minut. Zajęcia odbywały się w godzinach wieczornych i nie kolidowało to w żaden sposób z moją pracą. Nauka języka szła mi świetnie a szkoła zapewniała wszystkie materiały do nauki. Dbali o każdego ucznia i czułam się tam wyjątkowo. Nie miałam problemów z czasami a jeżeli takowe się pojawiały to lektor od razu interweniował i wszystko wyjaśniał. Trafiłam do świetnej szkoły, w której szybko nauczyłam się języka hiszpańskiego i mogłam w końcu realizować swoje plany związane z życiem zawodowym.

Pracę dostałam bez problemu. Rozmowa kwalifikacyjna była właśnie w języku hiszpańskim i wypadałam świetnie. Języka uczyłam się cały czas, ale byłam już na dużo wyższym poziomie. W pracy na bieżąco go używałam i z czasem zostałam tłumaczką. Marzyłam o tym od dawna.