Większość kobiet już dawno przebiła swoje uszy. Często taki zabieg przeprowadzany jest jeszcze w dzieciństwie, jednak ja nigdy nie miałam potrzeby, aby swoje uszy przebijać. Oczywiście bałam się także bólu związanego z przekłuciem, jednak jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie!
Moje przekłute uszy
W końcu, będąc już od dawna dorosłą kobietą postanowiłam przebić swoje uszy. Co więcej, nie chciałam po jednej dziurce w płatku ucha, a po dwie! Bardzo podobał mi się wizualnie taki efekt, dlatego w końcu i ja miałam sobie przebijać uszy. Z racji tego, że jest to bardzo popularny zabieg nie miałam problemu ze zlokalizowaniem dobrej kosmetyczki, która w swojej ofercie ma także przekłuwanie uszu Poznań jest naprawdę świetnym miastem, jeśli szukamy odpowiedzialnej kosmetyczki na najwyższym poziomie, a jak wiadomo w takich przypadku jak przekucie należy udawać się tylko do najlepszych. Na miejscu okazało się, że kosmetyczka dodatkowo przekuwa uszy nie pistoletem, lecz igłą, co dla mnie tylko potwierdziło jej dużą wiedzę na temat przekuwania ciała, oraz doświadczenie. Przyznam, że bałam się jak małe dziecko, niemniej Pani kosmetyczka miała wspaniałe poczucie humoru i atmosfera szybko się zapełniła naszym wspólnym śmiechem. W momencie przekuwania zamknęłam mocno oczy, zaś po zakończeniu robienia pierwszej dziurki, otworzyłam je oraz usta ze zdziwienia. Przekucie nie bolało mnie w żaden sposób, poza leciutkim szczypaniem. Na dobrą sprawę bardziej bolało mnie podrapanie przez kota podczas zabawy!
Przekłucia odbyły się szybko i sprawnie, a ja już po chwili miałam w uszach prześliczna granatowe i różowe przebitki. Przekucia także goiły się wręcz podręcznikowo i już wkrótce mogłam założyć swoje pierwsze kolczyki. Co więcej, nie zawsze je nosze we wszystkich dziurkach, a mimo to przebicia nie zarastają. To świadczy o doskonałych usługach kosmetyczek z Poznania.