Dom modułowy miał ogromną zaletę, będąc bardzo prostym do postawienia, i w zaledwie trzy miesiące od rozpoczęcia budowy był już gotowy do zamieszkania. Mimo wszelkich planów, jednak, nie przemyślałem sposobu podłączenia go do sieci energetycznej, co okazało się dość trudne, gdyż linie położone były daleko od mojej posesji.
Zestawy solarne wysokiej jakości
Podciągnięcie linii do domu byłoby zwyczajnie nieopłacalne, gdyż wiązało się z koniecznością prowadzenia kilku kilometrów kabli, za które oczywiście musiałbym zapłacić z własnej kieszeni. Była to opcja nie do zaakceptowania, więc postanowiłem zasilić dom alternatywnym źródłem energii. Był nim wysokiej jakości zestaw solarny od renomowanego japońskiego producenta, jaki miałem kiedyś okazję oglądać na wyjeździe firmowym. W przeciwieństwie do bardziej podstawowych i często używanych baterii, owy zestaw był najwyższej jakości, aczkolwiek musiał być on rozstawiony na dość dużej powierzchni. Na szczęście, na posesji miałem aż nadto miejsca, więc znaczną część zajęły słupy z panelami. Akumulatory owego zestawu były wielkości średnich rozmiarów szafy i po całkowitym naładowaniu mogły zasilić cały dom nawet przez pełne dwa dni. Oczywiście wymagały one odpowiednio dużo miejsca, aczkolwiek był to ich jedyny minus. Słupy z panelami były wyposażone w fotokomórkę i automatyczny system obrotu, który regulował położenie paneli tak, by w każdym momencie mogły zbierać jak najwięcej energii bez absolutnie żadnej ingerencji z mojej strony.
Wyposażenie domu w taki zestaw nie było tanią sprawą, aczkolwiek było o tyle wygodne, iż nie byłem zmuszony do korzystania z sieci energetycznych. Nie musiałem się również obawiać o braki dostaw prądu, gdyż zasilanie słonecznie działało nieprzerwanie, do czasu ręcznego wyłączenia.