Od jakiegoś czasu jestem wielkim amatorem win. Uwielbiam do głównych posiłków wypijać lampkę wina. Poprawia to trawienie a przy okazji czuje się bardziej wyjątkowo. Kiedyś nie lubiłam win wytrawnych, obecnie, natomiast, kosztuje wina z całego świata, bez względu na to, czy mają w sobie dużą nutę słodkości. Niedawno zaczęłam odkrywać nasze rodzime trunki.
Doceniamy rodzime wina
Dobre wina kojarzą się ze słonecznymi krajami, w których można spotkać całe hektary nasłonecznionych winnic. Okazuje się, jednak, że dobrej jakości wina nie powstają tylko i wyłącznie w południowej części Włoch czy Francji. Ciekawe wina pochodzą na przykład ze Stanów Zjednoczonych, czy też z Australii. Kiedyś nie byłam takim smakoszem win. Dopiero po wycieczce do Francji nauczyłam się pić wina do każdego posiłku i, przede wszystkim, polubiłam wina wytrawne. Ostatnimi czasy całkiem przez przypadek odkryłam polskie wino i zaskoczyło mnie ono bardzo pozytywnie. Okazuje się, że w naszym kraju jest kilka winnic z tradycjami, w których powstają naprawdę wyśmienite wina. Co prawda w naszym kraju są one raczej mało znane, jednak cenione są zagranicą i często wyróżniane różnego rodzaju nagrodami. Warto przyglądać się polskim produktom. Mogą okazać się one naprawdę dobre jakościowe. Ja mam obecnie w swojej na razie skromnej szafce z winami kilka najbardziej lubianych przez moją rodzinę polskich win. Każdy, kto pierwszy raz ma okazję je skosztować, jest naprawdę mile zaskoczony.
Wina to napoje, które na południu naszego kontynentu są pite niemal do każdego obiadu jako wspomagacz a trawieniu. Ja również od niedawna bardzo często nalewam do obiadu lampkę wina. Dzięki temu mam okazję kosztować wina z całego świata. Odkrywam nowe smaki i zaczynam również doceniać dobre wina produkowane w Polsce.